Zawirowania na politycznej scenie Wietnamu

Mateusz Chatys

22.05.2024

Wietnam jest wskazywany jako jedno z nielicznych państw Azji Południowo-Wschodniej, w którym panuje względna stabilność polityczna za sprawą rządów Komunistycznej Partii Wietnamu (KPW). Ten wizerunek został jednak podważony na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy z uwagi na rezygnacje złożone przez najważniejsze osoby w państwie. Walka polityczna na najwyższych szczeblach władzy, która podobnie jak w przypadku Chin odbywa się pod pretekstem kampanii antykorupcyjnej, pochłonęła w ostatnim czasie dwie nowe ofiary w postaci prezydenta oraz przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego. Warto przy tej okazji zastanowić się nad potencjalnymi skutkami ostatnich zmian na politykę wewnętrzną oraz zewnętrzną Wietnamu.

Od czasu 13. Zjazdu Komunistycznej Partii Wietnamu z 2021 r. kampania antykorupcyjna przyczyniła się do wykluczenia z życia politycznego szeregu najważniejszych osób w państwie. Na początku 2023 r. swoją rezygnację ze stanowiska prezydenta złożył Nguyen Xuan Phuc, a także dwóch wicepremierów Pham Binh Minh oraz Vu Duc Dam. Wszystkie trzy osoby zostały powiązane z głośnym skandalem korupcyjnym wokół testów na obecność COVID-19 produkowanych przez firmę Viet A.

Po rezygnacji Nguyen Xuan Phuca, stanowisko prezydenta objął w marcu 2023 r. Vo Van Thuong, który zaledwie po roku pełnienia nowej funkcji złożył rezygnację w marcu 2024 r. ze wszystkich funkcji państwowych oraz partyjnych. Jego decyzja została zaakceptowana przez Komitet Centralny KPW, a główną przyczyną rezygnacji było jego uwikłanie w skandal korupcyjny związany z lokalnym deweloperem Phuc Sonem, który z kolei jest sądzony pod różnymi zarzutami korupcyjnymi.

Wkrótce po odejściu Vo Van Thuonga, rozpoczęły się spekulacje na temat potencjalnych kandydatów na nowego prezydenta Wietnamu. Zgodnie z regulacjami partyjnymi musiały to być osoby, które miały za sobą pełną kadencję w Biurze Politycznym KPW. Dlatego jako najbardziej prawdopodobnych następców wytypowano sekretarza generalnego KPW Nguyen Phu Tronga, premiera Pham Minh Chinha, przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego Vuong Dinh Hue, stałą członkinię sekretariatu KPW Truong Thi Mai oraz ministra bezpieczeństwa publicznego To Lama.

Do weryfikacji wyżej wymienionych osób doszło jednak w kwietniu oraz maju bieżącego roku za sprawą kolejnych rezygnacji z bliżej nieokreślonych powodów. W pierwszej kolejności Komitet Centralny KPW poinformował pod koniec kwietnia o przyjęciu rezygnacji Vuong Dinh Hue ze stanowiska przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego, które jest jedną z czterech (oprócz sekretarza generalnego KPW, premiera, prezydenta) najważniejszych funkcji w kraju. Jako oficjalny powód ustąpienia wskazano naruszenie regulaminu KPW, co miało negatywnie wpłynąć na reputację państwa oraz KPW. Warto przy tej okazji zaznaczyć, iż rezygnacja Hue została poprzedzona aresztowaniem za nadużycie władzy jego bliskiego współpracownika Pham Thai Ha, pełniącego funkcję zastępcy szefa biura Zgromadzenia Narodowego. Przypieczętowaniem decyzji Hue było wydanie oświadczenia przez wietnamski parlament na początku maja, w którym oficjalnie zaakceptowano rezygnację przewodniczącego i wyznaczono Tran Thanh Mana jako osobą pełniącą jego obowiązki. Kilkanaście dni później, 16 maja, Komitet Centralny KPW zaakceptował kolejną rezygnację, tym razem stałej członkini sekretariatu KPW oraz jedynej kobiety zasiadającej w Biurze Politycznym KPW - Truong Thi Mai. Podobnie jak w przypadku Vuong Dinh Hue, uzasadnienie podjęcia decyzji było bardzo ogólnikowe, a w państwowych mediach wskazano jedynie, że Truong Thi Mai dopuściła się nieprawidłowości w latach 2016-2021, które negatywnie wpłynęły na jej reputację oraz wizerunek KPW. Warto podkreślić, że jej rezygnacja była równoznaczna z odejściem szóstej osoby z Biura Politycznego od końca 2022 r. Między innymi dlatego na posiedzeniu Komitetu Centralnego KPW z 16 maja wyznaczono czterech nowych kandydatów do Biura Politycznego, żeby uzupełnić braki kadrowe w tym najważniejszym organie Komitetu Centralnego KPW, w którym zazwyczaj zasiada 18 osób. Wśród nich znaleźli się Nguyen Trong Nghia (lider jednostki do spraw cyberbezpieczeństwa), Le Minh Hung (szef oddziału KPW do spraw propagandy), Bui Thi Minh Hoai (jedyna kobieta z całej czwórki, która ma zastąpić Truong Thi Mai na czele komitetu doradczego w sprawach bezpieczeństwa publicznego) oraz Do Van Chien (przewodniczący Wietnamskiego Frontu Ojczyźnianego).

Próżnia pozostawiona na stanowisku przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego została wypełniona 20 maja, za sprawą jednogłośnej decyzji 475 parlamentarzystów biorących udział w głosowaniu. Nowym przewodniczącym został Tran Thanh Man, członek Biura Politycznego, który od 2021 r. sprawował funkcję wiceprzewodniczącego, a bezpośrednio po odejściu Vuong Dinh Hue przejął pełnienie jego obowiązków. Natomiast Truong Thi Mai została zastąpiona przez 67-letniego generała Luong Cuonga, członka Biura Politycznego, który od 2016 r. pełnił funkcję dyrektora generalnego departamentu polityki Wietnamskiej Armii Ludowej.

Wydarzenia z pierwszej połowy maja sprawiły, że z pięciu potencjalnych kandydatów na prezydenta Wietnamu dwóch zostało wyeliminowanych z życia politycznego. Z pozostałej trójki tylko jedna osoba miała największe szanse na objęcie stanowiska prezydenta. W przypadku sekretarza generalnego KPW Nguyen Phu Tronga jak i premiera Pham Minh Chinha zachodziło małe prawdopodobieństwo objęcia przez nich prezydentury, ponieważ iż dotychczasowe stanowiska dają im relatywnie większą władzę i wpływy w państwie. Ponadto Nguyen Phu Trong zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W związku z tym największe szanse na objęcie prezydentury przypisywano ministrowi bezpieczeństwa publicznego To Lamowi.

Zgodnie z przewidywaniami w głosowaniu Zgromadzenia Narodowego z 22 maja generał To Lam został wybrany na nowego prezydenta Wietnamu. Spośród 473 parlamentarzystów biorących udział w głosowaniu 472 opowiedziało się za kandydaturą 66-letniego ministra bezpieczeństwa publicznego. To Lam jest członkiem Centralnego Komitetu KPW od 2011 r. oraz Biura Politycznego od 2016 r. Warto zaznaczyć, że był jedną z głównych osób odpowiedzialnych za realizację kampanii antykorupcyjnej w kraju, która była w głównym stopniu wykorzystywana do frakcyjnej walki politycznej.

Nominacja To Lama na prezydenta oraz Tran Thanh Mana na przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego zakończyła pewien etap zawirowań politycznych na najwyższych szczeblach władzy w Wietnamie, obserwowanych od 2023 r. Walka polityczna z pewnością przyczyniła się jednak do nadszarpnięcia wizerunku Wietnamu jako jednego z bardziej stabilnych politycznie państw w Azji Południowo-Wschodniej. Bez wątpienia wydarzenia z ostatnich kilkunastu miesięcy wpłyną na zmianę oceny ryzyka przez nowych inwestorów, którzy rozważali swoje zaangażowanie w Wietnamie, co może się odbić na wzroście gospodarczym kraju. Co więcej rywalizacja pomiędzy frakcjami wewnątrz KPW pod parasolem kampanii antykorupcyjnej jest łudząco podobna do mechanizmów, które mogliśmy do tej pory obserwować w Chinach. Na tej podstawie można stwierdzić, że zaangażowanie Wietnamu w jakiekolwiek działania wymierzone w Chiny jest mało prawdopodobne w najbliższym czasie. Zwłaszcza, że zwycięzcami w ostatniej odsłonie walki o polityczne wpływy okazały się osoby o konserwatywnych poglądach z dużymi powiązaniami z wojskiem lub aparatem bezpieczeństwa, co jest bardzo dobrze widoczne na przykładzie nominacji To Lama oraz  Luong Cuonga. Wydaje się, że Wietnam idzie w ślady Chin pod względem wewnętrznej orientacji politycznej, przedkładając przetrwanie reżimu z dominującą rolą KPW nad kontynuację procesu liberalizacji. Świadczą o tym chociażby doniesienia o specjalnych wytycznych dla członków partii, takich jak Dyrektywa 24 (Directive 24), nakazujących ograniczenie kontaktów z zagranicznymi organizacjami. Obranie takiego kierunku budzi pewne wątpliwości, szczególnie z perspektywy obecnej sytuacji na arenie międzynarodowej, gdzie coraz więcej Zachodnich przedsiębiorstw jest zainteresowanych dywersyfikacją swoich inwestycji i przeniesieniem zakładów produkcyjnych z Chin do innych państw regionu. Do tej pory Wietnam był jednym z głównych beneficjentów tego trendu o czym świadczą chociażby decyzje amerykańskiego giganta technologicznego Apple. Tymczasem najwyższe kierownictwo KPW zdaje się być gotowe na poświęcenie części wzrostu ekonomicznego państwa na rzecz konsolidacji politycznych wpływów partii.

Mimo ostatnich decyzji zorientowanych na ustabilizowanie sytuacji politycznej w kraju, nie jest wykluczone, że wkrótce będziemy świadkami kolejnych potyczek na łonie KPW. Już za niespełna dwa lata odbędzie się 14. Zjazd Komunistycznej Partii Wietnamu, podczas którego najprawdopodobniej zostanie wybrany następca Nguyen Phu Tronga, sprawującego obecnie bezprecedensową trzecią kadencję na stanowisku sekretarza generalnego KPW. Zgodnie z normami obowiązującymi w KPW, nowy sekretarz generalny zostanie wybrany spośród osób pełniących cztery kolejne najważniejsze funkcje w hierarchii partyjnej. W grupie przyszłych następców znajdą się zatem prezydent To Lam, premier Pham Minh Chinh, przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Tran Thanh Man oraz stały członek sekretariatu KPW Luong Cuong. Trzy z czterech osób objęły swoje obecne stanowiska w maju bieżącego roku.

Dwoma głównymi pretendentami do objęcia stanowiska sekretarza generalnego KPW w 2026 r. są To Lam oraz Pham Minh Chinh. Obaj politycy posiadają stopnie generalskie w ramach pracy w ministerstwie bezpieczeństwa publicznego, a co za tym idzie można zakładać, że bezpieczeństwo polityczne będzie dla nich priorytetem. Wiąże się z tym duże ryzyko transformacji Wietnamu w państwo policyjne, gdzie to aparat bezpieczeństwa będzie sprawował kontrolę nad KPW, a nie odwrotnie. Przy takim założeniu należy się również spodziewać wzrostu represji wobec społeczeństwa obywatelskiego i organizacji pozarządowych, co utrudni rozwój współpracy z państwami demokratycznymi, zwłaszcza Stanami Zjednoczonymi, z którymi udało się w ubiegłym roku podnieść rangę stosunków dwustronnych do kompleksowego partnerstwa strategicznego. Zagrożenia płynące z tego rodzaju scenariusza najprawdopodobniej są główną przyczyną tego, iż w przeszłości wszyscy politycy wybierani na sekretarza generalnego KPW nie posiadali doświadczenia w pracy w policji lub innych agencjach bezpieczeństwa publicznego.

W przypadku dwóch ostatnich potencjalnych kandydatów znacznie trudniej oszacować szanse na przejęcie przez nich najbardziej wpływowego stanowiska w Wietnamie. Na niekorzyść Tran Thanh Mana działa przede wszystkim jego słaba popularność w kraju, głównie za sprawą mało eksponowanych stanowisk, takich jak przewodniczący Wietnamskiego Frontu Ojczyźnianego oraz wiceprzewodniczący Zgromadzenia Narodowego. Sprawowanie tych funkcji nie pozwoliło mu również na zbudowanie wystarczających sieci powiązań i koneksji politycznych. Oprócz tego Tran Thanh Man wywodzi się z południa Wietnamu, a żaden polityk z tego regionu nie został wcześniej wybrany na sekretarza generalnego.

W przypadku Luong Cuonga największą zaletą jest jego doświadczenie zdobyte podczas pracy w generalnym departamencie polityki Wietnamskiej Armii Ludowej, albowiem w 1997 r. sekretarzem generalnym został Le Kha Phieu, który sprawował podobne stanowisko. Z drugiej jednak strony brakuje mu doświadczenia na stanowiskach kierowniczych na szczeblu ministerialnym, prowincjonalnym lub centralnym, co jest jednym z kluczowych kryteriów na stanowisku sekretarza generalnego.

***

Ostatnie zmiany na wietnamskiej scenie politycznej pokazują, że mimo pewnych różnic poglądów oraz sporów (np. spór na Morzu Południowochińskim), powiązania pomiędzy Wietnamem i Chinami, a w szczególności pomiędzy KPW i KPCh, są bardzo głęboko zakorzenione. Hanoi rozwiało w ten sposób wszelkie wątpliwości dotyczące spekulacji na temat udziału Wietnamu w jakichkolwiek działaniach lub quasi-koalicjach wymierzonych przeciwko Chinom. Oba państwa utrzymują bliską współpracę partyjną, czego najlepszym dowodem są liczne podobieństwa we wdrażaniu kampanii antykorupcyjnej. Niemniej jednak model rządzenia państwem w Wietnamie wciąż jest daleki od tego, który obowiązuje obecnie w ChRL. W tym kontekście będą kluczowe najbliższe miesiące aż do 14. Zjazdu Komunistycznej Partii Wietnamu, a w szczególności wybory na sekretarza generalnego KPW. Od tego, kto obejmie to stanowisko, będzie w dużej mierze zależało w jakim kierunku będzie się rozwijał Wietnam, a także czy zwiększenie politycznej kontroli będzie ważniejsze od korzyści ekonomicznych i rozwoju gospodarczego.