Wizyta premiera Wietnamu w Polsce i Czechach

Michał Zaręba

05.02.2025

75 lat temu Demokratyczna Republika Wietnamu (DRW), którą 2 września 1945 roku proklamował Ho Chi Minh, została uznała przez kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Zanim jednak rządy europejskich stolic zdecydowały się nawiązać relacje z DRW, jako pierwsze, jeszcze w styczniu 1950 roku, uczyniły to Chiny, ZSRR i Korea Północna. W lutym natomiast do tej grupy państw dołączyły Rumunia, Węgry, Czechosłowacja (3 lutego), Polska (4 lutego) oraz Bułgaria (7 lutego) i Albania (11 lutego). Styczniowa wizyta premiera Wietnamu Phạm Minh Chínha w Warszawie i Pradze miała podkreślić silne więzi z krajami, które niemal od początku wpierały wysiłki Wietnamczyków w dążeniu do zachowania suwerenności, oraz dać nowy impuls do pogłębiania relacji dwustronnych. Z uwagi na fakt, iż w pierwszej połowie roku 2025 to Polska sprawuje prezydencję w Unii Europejskiej, obecność wietnamskiego szefa rządu miała dać również odpowiedzi na pytania o przyszłość relacji wietnamsko-unijnych. 

Tło historyczne i współpraca w czasach wojny wietnamskiej

Stosunki między Wietnamem a władzami w Warszawie i Pradze zaczęły kształtować się w trudnym dla Półwyspu Indochińskiego okresie, gdy oddziały komunistycznej partyzantki Việt Minhu stawiały czoła wojskom Francji, chcącej utrzymać swoje wpływy w regionie. Po zakończeniu tego konfliktu na mocy porozumień genewskich w lipcu 1954 roku i podziale Wietnamu na komunistyczną północ i Republikę Wietnamu na południu, powołano do życia Międzynarodową Komisję Nadzoru i Kontroli, którą tworzyli delegacji z Indii, Kanady oraz Polski. Choć wszystkie kraje w założeniu miały być neutralne, Warszawa wspierała władze Wietnamu Północnego, dając temu niejednokrotnie wyraz. Za symbol polskiego zaangażowania w tamtym okresie postrzega się działalność statku MS Kiliński, który od października do maja 1955 roku przetransportował łącznie 85 tys. osób. Na południe przewożono uchodźców z północy, a w odwrotnym kierunku oddziały partyzanckie Việt Minhu wraz ze sprzętem. Aktywni w ramach MKNiK byli polscy komisarze. Mieczysław Manelli (1963-64) działał jako łącznik z otoczeniem gen. Ngô Đình Diệma, kontaktując się z jego bratem i doradcą - Nhu. Natomiast już po wylądowaniu wojsk amerykańskich w Wietnamie Janusz Lewandowski (1966-67), w ramach Operacji Nagietek, starał się zorganizować tajne rozmowy w Warszawie między Stanami Zjednoczonymi a DRW.

Pomimo trudności gospodarczych, jakich doświadczała Polska, władze w Warszawie starały się dostarczać pomoc Wietnamowi Północnemu. Polacy wspierali kraj militarnie wysyłając do Hanoi karabiny, pistolety, ciągniki gąsiennicowe czy samochody terenowe. Dużo większe wsparcie płynęło jednak z Czechosłowacji, która już od 1956 roku pomagała DRW szkoląc północnowietnamskie siły powietrzne w Chinach. Praga miała być 3. dostarczycielem sprzętu wojskowego do Północnego Wietnamu zaraz po Chinach i ZSRR. Według niektórych szacunków czechosłowacka pomoc mogła stanowić nawet 10% przesyłanego uzbrojenia, do którego można zaliczyć broń przeciwlotniczą, karabiny szturmowe, amunicję do karabinów maszynowych i telefony polowe. Kiedy wojna w Wietnamie chyliła się ku końcowi, w 1973 roku podpisano porozumienia paryskie, a na ich mocy powołano do życia kolejny organ, tj. Międzynarodową Komisję Kontroli i Nadzoru. Polska ponownie weszła w skład instytucji mającej na celu monitorowanie zawartych postanowień. Rozłam w obozie państw bloku wschodniego, antagonizujący Związek Radziecki i Chiny, a także proces normalizacji stosunków między Pekinem a Waszyngtonem sprawił, że Wietnam znalazł w strefie wpływów ZSRR, w której od lat były już Warszawa i Praga.

Wietnamska diaspora w Polsce i w Czechach

Zależność od Moskwy została przypieczętowana po wojnie m. in. przystąpieniem zjednoczonej już Socjalistycznej Republiki Wietnamu (SRW) do Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej (RWPG), Miało to również wpływ na zacieśnienie relacji z innymi państwami organizacji takimi jak Polska i Czechosłowacja. Liczba Wietnamczyków pracujących i studiujących w obydwu krajach rosła. Na mocy umowy z rządem w Pradze wietnamscy obywatele mogli przyjeżdżać już od roku 1967, natomiast polski kierunek stał się popularny od chwili zawarcia umowy o współpracy w roku 1977. Migracje z czasów zimnej wojny, wzmocnione falą z lat 90., kiedy to Wietnamczycy zaczęli opuszczać Niemcy, przyczyniły się do powstania licznej diaspory wietnamskiej w obydwu krajach. Statystyki dotyczące liczby Wietnamczyków w Polsce są rozbieżne. Ostrożniejsze szacunki mówią o liczbie 20-30 tys. osób, a inne, nieoficjalne dane, określają wielkość tej społeczności nawet na 60 tys. osób. Diaspora wietnamska jest liczniejsza w Czechach, a spis powszechny z 2023 roku wskazuje na liczbę 68 tys. Wietnamczyków mieszkających w tym kraju. Z kolei nieoficjalne dane mówią o ok. 100-tysięcznej grupie, co sprawia, że wietnamska diaspora w Czechach ustępuje liczebnością tylko tej we Francji i w Niemczech. W 2013 r. przedstawiciel społeczności wietnamskiej został przyjęty do Rady Rządowej ds. Mniejszości Narodowych, co jest rozumiane jako oficjalne uznanie Wietnamczyków za mniejszość w Republice Czeskiej.

Wymiana handlowa między Wietnamem a Polską i Czechami

Sentymenty odgrywają dużą rolę w relacjach Wietnamu z Warszawą i Pragą, natomiast wietnamska diaspora w Polsce i Czechach pełni rolę międzykulturowego pomostu. Silne podwaliny tworzy dobry wizerunek Polaków i Czechów w oczach Wietnamczyków, jednak nie przekłada się to na sukcesy w relacjach gospodarczych. Deficyt handlowy w stosunkach z Wietnamem jest wyzwaniem zarówno dla Polaków, jak i Czechów. Czeski eksport do SRW w 2023 roku szacowany był na niewiele ponad 130 mln USD, a import wynosił 2,48 mld USD. Z kolei w tym samym roku Polska sprzedała produkty o wartości niewiele przekraczającej 580 mln USD, podczas gdy w odwrotnym kierunku powędrowały towary warte 4,96 mld USD. Ujemny bilans handlowy charakteryzował stosunki Warszawy z Hanoi od początku tego stulecia, jednak zaczął on znacząco rosnąć od drugiej dekady XXI wieku. Z uwagi na wielkość swojej gospodarki Polska pozostaje największym partnerem handlowym Wietnamu w Europie, jednak z perspektywy Warszawy SRW jest dopiero 49. krajem pod względem eksportu i 21. jeśli chodzi o import. Wszystkie trzy państwa liczą, że nowym impulsem dla relacji gospodarczych będzie umowa o wolnym handlu między Unią Europejską a Wietnamem (EVFTA), która weszła w życie w sierpniu 2020 roku. Ma ona ułatwić dostęp do wietnamskiego rynku europejskim eksporterom i inwestorom oraz otworzyć UE na wietnamskie produkty poprzez zniesienie ceł i barier pozataryfowych.

Dynamika wietnamsko-polskich i wietnamsko-czeskich relacji politycznych

Tegoroczna wizyta premiera Wietnamu Phạm Minh Chínha w Warszawie i Pradze wiązała się z chęcią uczczenia rocznicy nawiązania oficjalnych stosunków dyplomatycznych i podkreślenia długotrwałych i stabilnych relacji między państwami. Obecność szefa rządu w Hanoi miała przynieść przełom szczególnie dla relacji z Polską, gdyż w minionych latach nie dochodziło często do polsko-wietnamskich spotkań na wysokim szczeblu. Ostatnimi znaczącymi wydarzeniami w stosunkach dwustronnych była wizyta ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Rau w Hanoi w 2023 roku oraz pobyt prezydenta Andrzeja Dudy w Wietnamie w listopadzie 2017 roku. Jeszcze wcześniej w 2013 roku do Polski przyjechał przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Wietnamu Nguyễn Sinh Hùng, a w 2010 roku w Hanoi gościł Donald Tusk. Z kolei ostatnia wizyta wietnamskiego szefa rządu miała miejsce w 2007 roku, kiedy do Polski przybył Nguyễn Tấn Dũng, co nastąpiło już po wizycie premiera Marka Belki w Wietnamie (2005 r.), marszałka Senatu Longina Pastusiak w Hanoi oraz podróży prezydenta Trần Đức Lươnga do Warszawy (2003 r.). Wydaje się, że nieco większą dynamikę mają relacje na poziomie politycznym między Wietnamem a Czechami. Jeszcze w 2023 roku w Hanoi gościł czeski premier Petr Fiala, a w Pradze obecny był szef wietnamskiej dyplomacji Bùi Thanh Sơn. Do spotkań na wysokim szczeblu doszło także w 2017 roku, kiedy do Wietnamu przybył prezydent Miloš Zeman, a w Czechach obecna była przewodnicząca ZN Nguyễn Thị Kim Ngân. Z kolei rok 2015 przyniósł wizytę prezydenta Wietnamu Trương Tấn Sanga w Pradze oraz przewodniczącego Senatu Republiki Czeskiej Milana Štěcha. Jeszcze w pierwszym dziesięcioleciu XXI wieku w Czechach gościli Nguyễn Phú Trọng (2009 r.), stojący ówcześnie na czele ZN, a także wietnamski premier Nguyễn Tấn Dũng (2007 r.). Do Hanoi z kolei udali się premier Mirek Topolánek (2008 r.), prezydent Václav Klaus oraz przewodniczący Izby Poselskiej Lubomír Zaorálek (2006 r.), a także szef czeskiej dyplomacji Cyril Svoboda (2003 r.).

Efekty wizyty premiera Wietnamu w Polsce

Podczas pobytu w Polsce między 16 a 18 stycznia szefowi wietnamskiego rządu Phạm Minh Chínhowi towarzyszyła liczna delegacja, w skład której wchodzili ministrowie przemysłu i handlu Nguyễn Hồng Diên, nauki i technologii Huỳnh Thành Đạt, szefowa resortu zdrowia Đào Hồng Lan oraz minister edukacji i szkoleń Nguyễn Văn Phúc. W pierwszej kolejności wietnamska delegacja na czele z premierem Chínhem spotkała się z szefem polskiego rządu Donaldem Tuskiem. Na konferencji prasowej tuż po zakończeniu rozmów politycy zadeklarowali wolę wzmocnienia współpracy gospodarczej, w sektorze bezpieczeństwa i na płaszczyźnie technologicznej. Wietnamski polityk wyraził chęć podniesienia rangi stosunków dwustronnych do poziomu strategicznego partnerstwa i gotowość poczynienia wszelkich kroków, by nastąpiło to w niedalekiej przyszłości. Tusk z kolei przyjął zaproszenie od swojego odpowiednika i zapowiedział rewizytę w Wietnamie jeszcze w 2025 roku. Zapewnił również, że w czasie sprawowania przez Polskę prezydencji w UE rząd w Warszawie będzie lobbował za szybkim przyjęciem Umowy o ochronie inwestycji oraz poruszy temat nałożonej na Wietnam „żółtej kartki” za nielegalne, nieraportowane, nieuregulowane połowy. Donald Tusk podziękował również za wprowadzenie udogodnień wizowych. Od 1 marca turyści z Polski będą bowiem mogli przyjeżdżać do Wietnamu bez konieczności posiadania wizy na okres 45 dni. Pierwotnie pojawiła się informacja, że udogodnienia dotyczyć będą wszystkich polskich obywateli, jednak obejmą one prawdopodobnie zorganizowane grupy, obsługiwane przez wietnamskich touroperatorów. W wyniku spotkania dwóch delegacji sekretarz stanu Władysław Teofil Bartoszewski i wiceminister spraw zagranicznych Wietnamu Nguyễn Minh Hằng podpisali porozumienie o współpracy między resortami spraw zagranicznych, które wprowadza nowy element w postaci ustanowienia dialogu między think-tankami oraz ekspertami obydwu krajów.

W trakcie wizyty w Polsce premier Wietnamu rozmawiał również z prezydentem Andrzejem Dudą oraz marszałkami Sejmu i Senatu – Szymonem Hołowią i Małgorzatą Kidawą-Błońską. Doszło także do spotkania z posłami, którzy tworzą Polsko-Wietnamską Grupę Parlamentarną, na czele której stoi obecnie Grzegorz Napieralski. Premier Chính wziął też udział w Polsko-Wietnamskim Forum Biznesu, któremu przewodniczył szef resortu rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk oraz jego wietnamski odpowiednik - minister Diên. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele 150 firm z polski oraz 30 z Wietnamu w tym reprezentanci Vietnam Airlines, PetroVietnam, Vietnam Electricity czy Vinacomin. Chính odbył również spotkanie z przewodniczącą rady nadzorczej Adamed Pharma – Małgorzatą Adamkiewicz. Grupa Adamed to potentat farmaceutyczny, a od 2017 roku reprezentowana jest w Wietnamie przez firmę Davipharm, której 100% akcji posiadają właśnie Polacy. Premier Chính odwiedził także NASK (Naukową i Akademicką Sieć Komputerową) – Państwowy Instytut Badawczy, w której strukturach działa CERT Polska. Uwagę wietnamskich partnerów wzbudza bowiem opracowany przez ten zespół system Artemis skanujący i wykrywający błędy konfiguracyjne stron internetowych. Szef wietnamskiego rządu spotkał się również ze społecznością wietnamską mieszkającą w Polsce oraz wygłosił wykład na Uniwersytecie Warszawskim. Przy okazji wizyty doszło jeszcze do innych spotkań w ramach grup roboczych. Na uwagę zasługuje fakt, iż szerzej dyskutowano o współpracy wojskowej, a rozmowom przewodniczyli sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Paweł Bejda oraz jego wietnamski odpowiednik wiceminister Lê Huy Vịnh.

Pokłosie wizyty premiera Chínha w Czechach

Po opuszczeniu Warszawy szef wietnamskiego rządu udał się do Pragi. Na początku wizyty doszło do spotkania z czeskim premierem Petrem Fialą, podczas którego podpisano dokument podnoszący status relacji między oboma krajami do rangi strategicznego partnerstwa (eng. strategic partnership). Tym samych Czechy stały się pierwszym krajem Europy Środkowo-Wschodniej, z którym Wietnamczycy ustanowili tego typu relacje. W spotkaniu uczestniczyli również wicepremier kierujący także Ministerstwem Pracy i Spraw Socjalnych Marian Jurečka, wicepremier i szef resortu zdrowia Vlastimil Válek, minister finansów Zbyněk Stanjura, kierujący pracami Ministerstwa Przemysłu i Handlu Lukáš Vlček, a także minister edukacji, młodzieży i sportu Mikuláš Bek. Oba kraje podpisały umowę o współpracy w dziedzinie edukacji, która kładzie nacisk na zacieśnienie relacji między instytucjami szkolnictwa wyższego i umożliwia wymianę kadry naukowej i studentów. Co więcej, zawarto także porozumienie dotyczące szkolenia pilotów linii lotniczych VietJet w szkole lotniczej F-Air.

Podczas pobytu w Czechach wietnamski premier został również przyjęty przez prezydenta Petra Pavela, przewodniczącego Senatu Miloša Vystrčila oraz spotkał się z przedstawicielami wietnamskiej społeczności. W czasie wizyty odbyło się również Czesko-Wietnamskie Forum Biznesowe, w którym udział wzięło ok. 130 firm z obydwu państw. Po obradach doszło do podpisania umów o współpracy między Wietnamską Narodową Akademią Muzyczną a Praską Czeską Orkiestrą Symfoniczną w zakresie szkoleń i występów muzycznych. Co więcej, sygnowano porozumienie pomiędzy piłkarskimi klubami Slavia Praga i Công An Hà Nội (klub afiliowany przy Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego) w zakresie szkolenia młodych zawodników.  

Podsumowanie

Porównując współpracę Wietnamu z Polską i Czechami, a także efekty wizyty premiera Phạm Minh Chínha nie trudno odnieść wrażenie, że zacieśnianie relacje wietnamsko-czeskich przynosi więcej konkretnych posunięć. Pierwszym elementem jest podniesienie rangi stosunków dwustronnych do poziomu partnerstwa strategicznego, co nie wydarzyło się w relacjach polsko-wietnamskich wraz ze styczniową wizytą wietnamskiego premier. Czesi stali się krajem o najwyższym statusie relacji z Wietnamem w tej części świata. Wcześniej niższy status, tj. kompleksowe partnerstwo (eng. comprehensive partnership), nadano stosunkom z Ukrainą (2011 r.) oraz Węgrami (2018 r.). Premier Chính wskazał w swoim wystąpieniu, iż Hanoi i Warszawa będą dążyć do podpisania dokumentu o strategicznym partnerstwie, co być może wkrótce nastąpi. Choć Polska nadal pozostaje największym dla Wietnamu partnerem w regionie to obroty handlowe z Czechami również rosną. Czesi są bardziej aktywni, jeśli chodzi o sprzedaż uzbrojenia i inwestycje. Ostatnim ich sukcesem w relacjach z Wietnamem jest budowana fabryki Škody w prowincji Quảng Ninh, która ma zostać otworzona w pierwszym kwartale 2025 roku. Inwestycja wyniosła ok. 500 mln USD. Pomimo dobrego wizerunku Polaków w Wietnamie, budowanego przez rzesze Wietnamczyków powracających po studiach w Polsce do ojczyzny, ogromny potencjał współpracy wydaje się nie być w pewni wykorzystywany, zwłaszcza ze strony Warszawy. Nadzieję na zacieśnienie stosunków budzi deklaracja premiera Tuska, co do rewizyty jeszcze w tym roku, a szansę na pogłębienie współpracy gospodarczej upatrywać należy w funkcjonowaniu EVFTA. Trudno mówić o dużym przełomie w relacjach polsko-wietnamskich, jednak wizyta premiera Chínha może pociągnąć za sobą kolejne ruchy, które w niedalekiej przyszłości przełożą się na konkretne inicjatywy.